Czym żyje światowa branża LPG?

8.12.2023

Na portalu e-petrol.pl ukazała się rozmowa z Bartoszem Kwiatkowskim, dyrektorem generalnym Polskiej Organizacji Gazu Płynnego, podsumowująca zakończone 17 listopada największe wydarzenie branży LPG w 2023 r. - LPG Week w Rzymie.

e-petrol.pl: Jakie były wiodące tematy debat przedstawicieli światowej branży LPG - czy globalne problemy różnią się od naszej europejskiej i polskiej specyfiki? Na czym się skupiano?

Bartosz Kwiatkowski: Warto zauważyć, że zagadnienia, jakimi przedstawiciele europejskiej branży LPG zajmują się obecnie, odbiegają przede wszystkim od zagadnień, z jakimi sektor ma do czynienia w innych regionach świata. W Azji, Ameryce Płd. i Afryce gaz płynny jako najbardziej dostępne cenowo paliwo alternatywne, stał się nośnikiem energii pozwalającym na walkę z ubóstwem energetycznym oraz służącym poprawie jakości powietrza, co dostrzega Międzynarodowa Agencja Energii w raportach World Energy Outlook oraz A Vision for Clean Cooking Access for All.

W Europie mierzymy się z innymi zagadnieniami, w szczególności z kolejnymi elementami pakietu Fit for 55, jednak akcenty w Polsce i zachodnich krajach UE są odmiennie rozłożone. W Polsce ¾ rynku LPG stanowi segment autogazowy i właśnie przez pryzmat przyszłości niskoemisyjnego transportu patrzymy na gaz płynny. Na zachodzie Europy jest on wykorzystywany jednak przede wszystkim dla celów grzewczych i w przemyśle petrochemicznym. Obecnie w krajach Starej Europy: w Niemczech, Francji czy Wlk. Brytanii, toczy się ożywiona dyskusja na temat zastosowania gazu płynnego ze źródeł odnawialnych w systemach grzewczych budynków mieszkalnych. Rzesze Europejczyków na terenach wiejskich nie mają dostępu do akceptowalnej kosztowo alternatywy wobec LPG, dlatego tak ważne jest, aby odnawialny gaz płynny pozostał w perspektywie 2050 r. elementem polityki energetycznej państw członkowskich Unii, jako jeden z ważnych nośników energii zapewniających obok energii elektrycznej czy biometanu efektywną ekonomicznie dekarbonizację gospodarki. Europejska branża gazu płynnego dokłada obecnie wszelkich starań, aby biopropan czy odnawialny eter dimetylowy znalazły uznanie instytucji europejskich, co zapewniłoby im stabilne otoczenie prawne i możliwość rozwoju produkcji w Europie, a zatem i niezależność od dostaw spoza Unii.

Czy podczas obrad i spotkań mówiono wiele w kontekście kolejnego pakietu sankcyjnego uniemożliwiającego import LPG z Federacji Rosyjskiej?

Kwestia sankcji na gaz płynny jest praktycznie tematem lokalnym Europy Środkowo-Wschodniej, ponieważ w istotnych ilościach z Federacji Rosyjskiej (FR) LPG importuje wyłącznie Polska i kraje bałtyckie. Dla państw zachodnich import rosyjski inaczej, niż w przypadku gazu ziemnego - ma znaczenie marginalne, dlatego nie był to istotny wątek LPG Week w Rzymie.

Czy pojawiły się może jakieś nowe pomysły technologiczne, o których w Polsce się nie mówi w kontekście wykorzystania gazu płynnego?

Technologia wokół branży gazu płynnego rozwija się niezwykle prężnie. Największe znaczenie będzie miało z pewnością upowszechnienie się gazu płynnego ze źródeł odnawialnych, przy czym mówimy nie tylko o biopropanie - produkowanym już także w Polsce przez spółkę Ekobenz. Wielkie nadzieje pokłada się także w produkcji odnawialnego eteru dimetylowego, który jest cząsteczką znaną i wykorzystywaną szeroko m.in. w branży kosmetycznej czy budowlano-montażowej, jednak dopiero od niedawna rozpatrywaną jako obiecujące paliwo, które może bez żadnych modyfikacji technologicznych być blendowane z tradycyjnym LPG do poziomu ok. 15-20 proc., a której produkcja jest łatwa w skalowaniu. Już wkrótce w Wlk. Brytanii ruszy demonstracyjna instalacja produkująca DME z odpadów komunalnych.Innowacje technologiczne obejmują także nowe segmenty, w których stosowany jest gaz płynny. W kontekście nowych europejskich standardów zanieczyszczeń dla paliw okrętowych, do służby wchodzą kolejne jednostki morskiej zasilane LPG jako paliwem łatwym do bunkrowania i magazynowania – np. Bałtyk byłby bardzo ciekawym akwenem dla rozwoju żeglugi zasilanej gazem płynnym. Z kolei w Stanach Zjednoczonych trwają prace nad nowymi silnikami dla samochodów ciężarowych i pojazdów specjalnych zasilanych wyłącznie LPG. USA są największym producentem i eksporterem gazu płynnego na świecie, a konwersja ciężkich pojazdów drogowych z oleju napędowego na gaz płynny LPG dramatycznie zmniejszyłaby emisje pyłów i innych zanieczyszczeń z transportu. Z tego samego powodu upowszechniają się agregaty prądotwórcze zasilane gazem płynnym ekologiczne, tanie w eksploatacji i niezastąpione w warunkach niestabilnych dostaw energii czy w warunkach katastrof żywiołowych.Ciekawym, aczkolwiek testowanym dopiero rozwiązaniem jest też wykorzystanie gazu płynnego jako medium magazynowania wodoru produkowanego w procesie elektrolizy. Jak wiemy, wodór jest gazem bardzo trudnym technicznie w magazynowaniu ze względu na jego właściwości fizyko-chemiczne, stąd o ile nie jest możliwy transport rurociągowy - do jego wielkoskalowego magazynowania i transportu w przyszłości trzeba będzie go związać do postaci amoniaku, metanolu, a może właśnie propanu czy eteru dimetylowego.

Czy na łączonym evencie światowo-europejskim polska branża LPG miała znaczącą reprezentację?

Polskie firmy były w Rzymie widoczne jako wystawcy, ale co bardzo cieszy, pojawiła się też prawdziwa rzesza polskich odwiedzających. Zainteresowaniu sprzyjały dogodne połączenia z Rzymem i sama atrakcyjność lokalizacji LPG Week. W mojej ocenie rokuje to dobrze przed Europejskim Kongresem Gazu Płynnego, który Liquid Gas Europe planuje zorganizować w Polsce w 2025 roku. Branża gazu płynnego to przecież zbiorniki ciśnieniowe, instalacje autogazowe, armatura, pompy, telemetria i wiele innych elementów, w których polscy przedsiębiorcy mają światu wiele do zaoferowania.

Czy mowa była o jakichś zmianach wynikających z polityki klimatycznej, o których powinni wiedzieć polscy przedsiębiorcy związani z rynkiem LPG?

Przed branżą wdrożenie całego pakietu rozwiązań związanych z Europejskim Zielonym Ładem. Odkąd Komisja Europejska w 2021 r. zaprezentowała pierwszą transzę rozwiązań, prace nad tym pakietem stanowią bardzo istotną część działań Polskiej Organizacji Gazu Płynnego. Szczególną uwagę chciałbym zwrócić między innymi na objęcie systemem handlu emisjami sprzedaży LPG na rynku transportu i ogrzewania, które będzie wymagało od dystrybutorów wdrożenia monitoringu i raportowania emisji CO2. Wiele dzieje się na rynku ciepłowniczym: niedawna niemiecka ustawa ciepłownicza tworzy punkt odniesienia tak dla europejskiego, jak i krajowych regulacji w dziedzinie ciepłownictwa, wprowadzając obligatoryjny udział odnawialnych źródeł energii dla układów ciepłowniczych i nakładając na samorządy obowiązek wprowadzania planów wycofywania paliw kopalnych.

Gdy w Polsce jesteśmy na etapie implementacji drugiej dyrektywy o odnawialnych źródłach energii (REDII), niedawno uchwalona została kolejna REDIII, która zaostrza dla krajów członkowskich cele OZE. W krajach Europy Zachodniej już sprzedaje się LPG z domieszką biokomponentów i wkrótce pojawi się on niezawodnie także w Polsce.

Warto pilnie śledzić także prace nad nową dyrektywą o charakterystyce energetycznej budynków i nad rozporządzeniem o ekoprojekcie, w przypadku których - łamiąc zasadę neutralności technologicznej - koalicja producentów i dystrybutorów elektrycznych urządzeń grzewczych, aktywistów i radykalnych polityków robi wszystko, aby zapewnić monopol na rynku ogrzewania komunalnego dla technologii sprężarkowych pomp ciepła. Lista podlegających obecnie zmianom na poziomie europejskim aktów prawnych dotyczących rynku gazu płynnego może przyprawić o ból głowy. Są tam także m.in. nowe zasady znakowania butli gazowych (tzw. rozporządzenie CLP) czy postulat zakazu wykorzystywania teflonu. Mogę tylko zaapelować o pilne śledzenie europejskich regulacji, bo nierzadko, gdy trafiają one do wdrożenia na poziomie krajowym jest już zbyt późno, by wpłynąć na ich zasadniczy kształt.